Grupa czy zespół?

Ci którzy mnie znają wiedzą, że uwielbiam Escape roomy i kiedy tylko czas mi na to pozwala wraz z rodziną z wielką pasją oddajemy się tej przyjemności 🙂
Dla osób niezorientowanych w temacie, już wyjaśniam:
Escape room to zabawa przeniesiona do świata rzeczywistego z popularnych niegdyś gier komputerowych. Gracze zostają umieszczeni w pokoju, z którego w ciągu 60 minut muszą się wydostać.
Aby tak się stało muszą wykazać się niezwykłą spostrzegawczością, umiejętnościami logicznego myślenia i rozwiązywania zagadek pod presją czasu. Jak się okazuje nie zawsze jest to takie proste 🙂
Po ostatniej wizycie w jednym z takich miejsc naszły mnie pewne refleksje. Aby osiągnąć cel i opuścić pokój w określonym czasie oprócz umiejętności kojarzenia faktów, kluczową kwestią jest konieczność współpracy. Bez tej umiejętności gracze nie są w stanie wykonać zadania.
W pracy zawodowej jest dokładnie tak samo. Aby współpracujące ze sobą osoby osiągały postawione przed nimi cele, muszą tworzyć zespół.
Zgodnie z definicją, zespół to grupa osób posiadających wspólny cel, za którego realizację w identycznym stopniu powinni ponosić odpowiedzialność.
Czy spełnienie tych warunków gwarantuje sukces? Nie. Samo stworzenie zespołu to za mało. Skuteczność działania zależy od bardzo wielu czynników, przy czym ja osobiście uważam za najważniejsze następujące kwestie:
- cel musi zostać dokładnie określony i znany wszystkim członkom zespołu
- ludzie muszą chcieć i potrafić ze sobą współpracować
- każdy musi znać swoją rolę i wiedzieć co należy do jego zadań i obowiązków
- w zespole powinna panować otwartość, dobra atmosfera i wzajemne zaufanie
- członkowie zespołu powinni być otwarci na zmiany oraz na odmienność opinii pozostałych osób
- działania zespołowe powinny być oparte o wspólny system wartości i norm, spójny z kulturą organizacji
- zespół powinien posiadać dobrego i zaangażowanego lidera wspierającego zespół w osiągnięciu celu
Dobry zespół + dobry lider = przepis na
Myślicie, że każdy menedżer zdaje sobie z tego sprawę? Osobiście uważam, że niestety nie. Według mnie w wielu firmach nie kładzie się wystarczającego nacisku na zespół i współpracę. Firmy skupiają się na celach pomijając ludzi. A tak naprawdę tylko oni są w stanie te cele zrealizować.
W dobie braków pracowniczych naturalne wydaje się szczególne dbanie o ekipę. Docenianie, motywowanie, umiejętne angażowanie w sprawy zespołu i firmy. Rzeczywistość bywa niestety inna. Ludzie ze sobą rywalizują, grają do własnych bramek, podkładają tzw. „świnie” a przełożeni albo tego nie widzą albo udają, że nie widzą. Tylko czy to rozwiązuje sprawę?
Niezgrany zespół to najkrótsza droga do problemów firmy, natomiast dobra ekipa to połowa sukcesu.
Szefowie, dbajcie o swoje zespoły! Tylko z nimi możecie osiągnąć sukces!
Dlatego mam propozycję 🙂 Żeby menedżer w każdej firmie od czasu do czasu w ramach imprezy integracyjnej zaprosił swoich pracowników do Escape roomu. Z racji ograniczonego miejsca, do jednego pokoju wytypujcie osoby, które mają problemy z wzajemną komunikacją. Chcąc nie chcąc, będą musiały się porozumieć 🙂
Co o tym myślicie? 🙂